Blog
środa, 14 kwiecień 2021 00:00
Kiedy korzystniej jest unieważnić umowę?
Nieważność powoduje upadek całej umowy. Co za tym idzie, konsument nie jest zobowiązany do dalszej spłaty kredytu. Brzmi fantastycznie, prawda? Niestety, jest małe ale. Przy nieważności umowy obie strony muszą zwrócić sobie to, co wzajemnie świadczyły. Krótko mówiąc, bank musi zwrócić konsumentowi kwotę odpowiadającą sumie dotychczasowych spłat, natomiast konsument musi zwrócić bankowi kwotę udzielonego kredytu.
Warto więc, w pierwszej kolejności, przeanalizować historię spłat i zestawić sumę wpłat z kwotą udzielonego kredytu. Ustalenie, czy konsument spłacił już równowartość kwoty udzielonego kredytu, czy też nie, będzie podstawą podjęcia dalszych decyzji. Nie ma żadnych wątpliwości, iż jeśli konsument spłacił już bankowi kwotę odpowiadającą kwocie udzielonego kredytu, to unieważnienie umowy jest najkorzystniejszym rozwiązaniem. Konsumentowi nie grozi bowiem obowiązek zwrotu należności bankowi. Niestety, pomimo tego, iż kredyty frankowe spłacane są przez konsumentów od kilkunastu lat, często zdarza się, że do spłaty kwoty odpowiadającej kwocie wypłaconego przez bank kapitału brakuje bardzo dużo. Nie rzadko kilkadziesiąt lub nawet kilkaset tysięcy, w zależności od bazowej kwoty kredytu. I w tym miejscu konsument powinien zadać sobie pytanie, czy ma wystarczające możliwości finansowe, żeby w przypadku wygranej sprawy sądowej rozliczyć się z bankiem.
Podsumowując, jeśli z harmonogramu dokonanych dotychczas spłat będzie wynikać, iż konsument spłacił już kwotę kapitału udzielonego kredytu, albo klient posiada wystarczające możliwości aby rozliczyć się z bankiem w sytuacji, w której nadal kwota udostępnionego kapitału przewyższa wysokość dokonanych spłat, warto podjąć próbę unieważnienia umowy kredytowej.
A może jednak odfrankowienie?
Odfrankowienie umowy powoduje, iż konsument nadal spłaca kredyt, ale z pominięciem klauzul waloryzacyjnych. Powoduje to znaczne obniżenie raty kredytowej i wyeliminowanie dalszego ryzyka walutowego. Skutki odfrankowienia nie działają tylko na przyszłość, ale także wstecz – dotychczas wpłacone raty kredytu powinny zostać odpowiednio przeliczone, a powstałe w wyniku tego przeliczenia nadpłaty powinny być zwrócone konsumentowi, co może zostać spożytkowane na obniżenie kwoty kapitału pozostałego do spłaty. Dzięki temu rozwiązaniu, konsument nadal będzie dokonywał spłat kredytu, ale wysokość rat nie będzie już tak drastyczna i nie będzie uzależniona od aktualnego kursu waluty obcej. Dodatkowo, konsument uzyska środki z tytułu nadpłaconych dotychczas rat, których wysokość zwykle liczy się w dziesiątkach tysięcy. To rozwiązanie jest korzystne dla tych, którym pozostało jeszcze sporo kapitału do spłaty i nie mają wystarczających możliwości finansowych, aby bezproblemowo rozliczyć się z bankiem.
Unieważnienie umowy, czy odfrankowienie, co jest korzystniejsze dla konsumenta?
Konsumenci posiadający kredyt waloryzowany do kursu CHF lub denominowany, często pytają, które rozwiązanie jest dla nich korzystniejsze. Na to pytanie nie ma uniwersalnej odpowiedzi, więc strategię należy dobrać każdorazowo indywidualnie. Niemniej, można z powodzeniem wyodrębnić czynniki, które będą miały wpływ na zaproponowane konsumentom rozwiązanie.Kiedy korzystniej jest unieważnić umowę?
Nieważność powoduje upadek całej umowy. Co za tym idzie, konsument nie jest zobowiązany do dalszej spłaty kredytu. Brzmi fantastycznie, prawda? Niestety, jest małe ale. Przy nieważności umowy obie strony muszą zwrócić sobie to, co wzajemnie świadczyły. Krótko mówiąc, bank musi zwrócić konsumentowi kwotę odpowiadającą sumie dotychczasowych spłat, natomiast konsument musi zwrócić bankowi kwotę udzielonego kredytu.
Warto więc, w pierwszej kolejności, przeanalizować historię spłat i zestawić sumę wpłat z kwotą udzielonego kredytu. Ustalenie, czy konsument spłacił już równowartość kwoty udzielonego kredytu, czy też nie, będzie podstawą podjęcia dalszych decyzji. Nie ma żadnych wątpliwości, iż jeśli konsument spłacił już bankowi kwotę odpowiadającą kwocie udzielonego kredytu, to unieważnienie umowy jest najkorzystniejszym rozwiązaniem. Konsumentowi nie grozi bowiem obowiązek zwrotu należności bankowi. Niestety, pomimo tego, iż kredyty frankowe spłacane są przez konsumentów od kilkunastu lat, często zdarza się, że do spłaty kwoty odpowiadającej kwocie wypłaconego przez bank kapitału brakuje bardzo dużo. Nie rzadko kilkadziesiąt lub nawet kilkaset tysięcy, w zależności od bazowej kwoty kredytu. I w tym miejscu konsument powinien zadać sobie pytanie, czy ma wystarczające możliwości finansowe, żeby w przypadku wygranej sprawy sądowej rozliczyć się z bankiem.
Podsumowując, jeśli z harmonogramu dokonanych dotychczas spłat będzie wynikać, iż konsument spłacił już kwotę kapitału udzielonego kredytu, albo klient posiada wystarczające możliwości aby rozliczyć się z bankiem w sytuacji, w której nadal kwota udostępnionego kapitału przewyższa wysokość dokonanych spłat, warto podjąć próbę unieważnienia umowy kredytowej.
A może jednak odfrankowienie?
Odfrankowienie umowy powoduje, iż konsument nadal spłaca kredyt, ale z pominięciem klauzul waloryzacyjnych. Powoduje to znaczne obniżenie raty kredytowej i wyeliminowanie dalszego ryzyka walutowego. Skutki odfrankowienia nie działają tylko na przyszłość, ale także wstecz – dotychczas wpłacone raty kredytu powinny zostać odpowiednio przeliczone, a powstałe w wyniku tego przeliczenia nadpłaty powinny być zwrócone konsumentowi, co może zostać spożytkowane na obniżenie kwoty kapitału pozostałego do spłaty. Dzięki temu rozwiązaniu, konsument nadal będzie dokonywał spłat kredytu, ale wysokość rat nie będzie już tak drastyczna i nie będzie uzależniona od aktualnego kursu waluty obcej. Dodatkowo, konsument uzyska środki z tytułu nadpłaconych dotychczas rat, których wysokość zwykle liczy się w dziesiątkach tysięcy. To rozwiązanie jest korzystne dla tych, którym pozostało jeszcze sporo kapitału do spłaty i nie mają wystarczających możliwości finansowych, aby bezproblemowo rozliczyć się z bankiem.
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.